Jeszcze jesteśmy w trakcie zbierania funduszy na rozbudowę szkoły w Kibeho, w Rwandzie a tu już najwyższy czas myśleć o Freedom Charity Run 2020.

Ze względu na narodowość obecnego Prezydenta Światowego Jung-Yul Choi, próbowaliśmy „połączyć biegiem przyjaźni” obie Koree zwaśnione od dekad, odcięte od siebie przez Demilitariezed Zone- słynny równoleżnik 38. Niestety szybko okazało się, że na tego rodzaju gesty jest jeszcze dużo za wcześnie.

Skoro Freedom Charity Run miał postawić swoje biegające stopy na kontynencie azjatyckim, decyzja była łatwa. Pobiegniemy jak w latach 2013, 2016, 2017 i 2019 na Konwencję Światową, tym razem z Kuala Lumpur do Singapuru.

Prezydent Światowy Jung-Yul Choi niezwłocznie wsparł tę inicjatywę. W dodatku bardzo spodobała się jemu nasza idea rozwinięcia Freedom Charity Run na cały świat. Pomysł zyskał akceptację także w Oak Brook. W rezultacie zostałem zaproszony do jego zaprezentowania na najbliższym LCI Board of Directors w Sopocie.

To wielka szansa dla lokalnej polsko-niemieckiej inicjatywy z 2013 roku. Chcieliśmy przecież tylko pobiec ze Szczecina na Konwencję Światową do Hamburga i tak biegamy już ósmy rok. Byłoby wspaniale gdyby w wielu krajach równocześnie biegali Lioni i wszyscy chętni amatorzy biegów, żeby podawali pełną otwartości i przyjaźni dłoń wszystkim, których spotkają po drodze i równocześnie zbierali fundusze dla dzieci na ten ich cel lokalny i jeden wspólny – globalny.

Tak się trochę rozmarzyłem, ale czyż nie warto marzyć? Czy biegnąc 423 kilometry wraz z Danielem Wcisło i Ludwigiem Schlerethem w czerwcu 2013r., po krętych drogach niemieckiego landu Schleswig-Holschtein marzyło nam się, że przez następne lata uczestnicy Freedom Charity Run Team przebiegną ponad 5 000 km w 14 krajach na 3 kontynentach i zbiorą ponad 150 000$ dla dzieci w potrzebie w blisko 10 państwach?

Wiem, że często jestem niepoprawnym optymistą i nierealnym marzycielem, ale może jednak warto próbować? International Prsident Jung-Yul Choi już poparł tę ideę, IPIP Gudrun Yngvadottir także. Może się jednak uda?

 

We Run We Serve!